Kiedy przestajesz CPR, jeśli nie działa?

klatkę piersiową, ratownicy medyczni, ratownik medyczny, resuscytacji krążeniowo-oddechowej

Jeśli robisz CPR w środku dżungli amazońskiej i nic nie wydaje się działać, skąd wiesz, kiedy rzucić ręcznik? Co powiesz na RKO na środku Manhattanu? To trudne pytanie, ale nie niewłaściwe, zadać sobie pytanie: Kiedy mam przerwać CPR?

Istnieją trzy odrębne zasady dotyczące zaprzestania resuscytacji krążeniowo-oddechowej:

  1. Gdy lekarz lub inny odpowiedni ratownik medyczny, taki jak ratownik medyczny, każe Ci przerwać.
  1. Kiedy jesteś wyczerpany i nie możesz kontynuować (to staje się brudne, jak zobaczymy poniżej).
  2. Gdy pacjent zaczyna krzyczeć na ciebie, aby przestać uderzać go w klatkę piersiową (to naprawdę mi się przydarzyło). Innymi słowy, gdy pacjent staje się lepszy.

Zatrzymanie resuscytacji krążeniowo-oddechowej w cywilizacji

Jeśli rozpocząłeś resuscytację krążeniowo-oddechową u osoby z zatrzymaniem akcji serca, możesz zacząć myśleć niemal natychmiast: "Kiedy mogę przestać?". Jeśli postępowałeś zgodnie z instrukcjami CPR, jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiłeś, było zadzwonienie pod numer 911. Rzeczywiście, może to być 911 dyspozytor, który polecił ci zacząć CPR w pierwszej kolejności.

Gdy ratownicy medyczni lub ratownicy medyczni pojawią się na miejscu zdarzenia, przejmą RKO. Tylko dlatego, że przeszli przez drzwi, nie zatrzymujcie się natychmiast. Pierwsi respondenci prawdopodobnie mają jeszcze kilka narzędzi do skonfigurowania, zanim będą mogli wskoczyć tam, gdzie zamierzacie odejść. Kiedy będą gotowi, powiedzą ci, abyś wstrzymał CPR.

Jeśli lekarz jest dostępny, może poprosić o przerwanie resuscytacji, ponieważ dostawca opieki medycznej przejmie inicjatywę lub ponieważ nie pozostało nic innego do zrobienia i nadszedł czas, aby przestać.

Zaprzestanie CPR, gdy nie ma profesjonalnej pomocy

Gdy jesteś sam, to najtrudniejszy moment, aby podjąć tę decyzję. Wróćmy na chwilę do lasu deszczowego Amazonii.

Ty i dr Livingston (nie "e" – Livingstonebył w Afryce) kręcą się w buszu, gdy Livingston zapada się w nagłym zatrzymaniu krążenia. Zaczynasz od razu CPR. Niezależnie od tego, czy wystarczy sama resuscytacja krążeniowo-oddechowa (i bardzo dobrze może być), nie tracisz nadziei i nadal pompujesz na klatkę piersiową Doca przez ponad 15 minut bezskutecznie. Kiedy, módl się, powiedz, kończymy to? W dżungli nie będzie żadnych karetek. Nie ma żadnego numeru 911, aby zadzwonić. Żaden lekarz nie będzie spadochronowy, aby dać ci A-OK, aby przerwać bohaterskie środki (wymyślna medyczna rozmowa dla Do Not Resuscitate).

Skąd wiemy? Cóż, jak zmęczony – wciąż w lesie deszczowym, a teraz bardzo samotny – czy możesz sobie pozwolić? Czy nadal będziesz mieć energię, by znaleźć schronienie i wrócić do cywilizacji po dwóch godzinach energicznych uciśnięć klatki piersiowej? Jest tu także emocjonalne pytanie: jak bardzo jesteś zmęczony, zanim sobie odpuścisz?

Tylko ty możesz to zdecydować.

Z drugiej strony, jeśli dobry doktor otwiera oczy, chwyta za rękę i prosi, abyś grzecznie przestał naciskać na jego klatkę piersiową, a następnie zobowiązać biednego człowieka i kontynuujmy naszą eksplorację Amazonki. Dobra robota!

Like this post? Please share to your friends: