Rzeczywistość otaczająca szczepionkę Ebola

wirusa Ebola, wśród osób, osób które, służby zdrowia, można było

Istnieje szczepionka na ebolę. To zmieniacz gry.

Zaczekaj, co, naprawdę?

Nie ma gwarancji na Ebola. Wirus teraz ustępuje dzięki pracy społeczności, rządów, organizacji pozarządowych, organizacji międzynarodowych i wielu innych. Zawsze jednak istnieje ryzyko, że epidemia może ponownie wyrosnąć. Jeden niewidoczny przypadek może propagować inny łańcuch transmisyjny.

Kolejny nietoperz mógł zasiać nową epidemię.

Zdajemy sobie sprawę, że Afryka Zachodnia już wcześniej miała ebolę. Inny, najwidoczniej mniej śmiertelny szczep został wcześniej udokumentowany w Afryce Zachodniej (Tai). Jednak ten sam śmiertelny szczep, który spowodował epidemię w latach 2013-2015, również pozostawił ślady stóp w regionie. Ten sam śmiertelny szczep (Zair) najwidoczniej wcześniej robił małe wypady. Nie wybuchły one w epidemii, jak w 2014 roku. Jednak istnieje spora liczba osób, które mają przeciwciała wskazujące, że przeszły infekcje wirusem Ebola. Kolejny nietoperz może spowodować kolejną epidemię. Może to będzie migotało, może się tliło, może eksplodowało. Strach jednak pozostał.

Skutki Eboli są dalekosiężne

Strach przed Ebolą zawsze wisiał nad opieką medyczną. Może to opóźnić opiekę – lub może zagrozić zdrowiu dostawców. Dla pielęgniarki, pracującej samotnie z minimalnymi zasobami, może to oznaczać, że nigdy nie będzie wiadomo, czy można bezpiecznie pomóc.

Ciężarna kobieta, która przychodzi do pracy, desperacko potrzebująca pomocy, zawsze może mieć Ebolę. Zwykle nie chciała, a pielęgniarka byłaby bezpieczna. Jednak, jak można było zauważyć, liczba eboli zmniejszyła się, czasami, gdy wydaje się bezpieczna pomoc, nie jest. W rzeczywistości zakażenie Ebola może przyspieszyć poród, a pomoc w porodzie może stanowić dla opiekunów niewiarygodne ryzyko.

Za każdym razem, gdy pielęgniarka widzi nowego pacjenta z gorączką, jakąś biegunką, bólem głowy lub wysypką, może to być malaria, dur brzuszny, cholera, Lassa, odra lub inne infekcje. Najczęściej nie był to Ebola, ale zawsze istniała szansa, że ​​może to być Ebola, nowo przywrócona lub cicho propagująca. Może to również opóźnić opiekę nad innymi chorobami zakaźnymi.

Ebola wcześniej można było zapobiec jedynie współpracując ze społecznościami i klinikami w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa. Możliwości leczenia były ograniczone i wielu zmarło. Wielu boi się poszukiwania leczenia, w którym wielu zmarło; niektórzy byli w zaprzeczeniu. Ponieważ nie było żadnych błędów w Eboli, konieczne było pogrzebanie wszystkich w wyposażeniu ochronnym odpornym na ebolę, ale było to niezwykle wyczerpujące pod względem finansowym i emocjonalnym dla społeczności. Używanie pełnego sprzętu ochronnego na każde spotkanie z pacjentem jest niezwykle trudne. Jest to jeszcze trudniejsze w klinikach, w których nie ma wody potrzebnej do dezynfekcji, nie mówiąc już o zapasie wszystkich potrzebnych zapasów.

Oznaczało to, że zagrożenie ebolą może pojawić się w regionie przez wiele lat. Wszelkie interakcje medyczne, wszystkie pochówki, mogą potencjalnie stanowić bardzo małe, ale rzeczywiste ryzyko.

Istnieje teraz nowy sposób podejścia do wirusa Ebola.

Może to być nawet sposób na zakończenie Eboli.

Tu jest szczepionka

Szczepionka pozwoliłaby pracownikom służby zdrowia na większe bezpieczeństwo w leczeniu chorób, które zwykle zabierają więcej żyć niż ebola – od malarii po wypadki i komplikacje związane z porodem. Szczepienie pracowników służby zdrowia zmniejszy ich ryzyko.

Szczepienie członków populacji ogólnej może pomóc w zapobieganiu kolejnemu wybuchowi epidemii. Nie każdy musiałby zostać zaszczepiony na szczepionkę, aby pomóc chronić region. Odporność na stada może pomóc w tworzeniu zapór ogniowych, więc żaden nietoperz nie może doprowadzić do epidemii takiej jak w 2013 r.

Szczepionka może być również umieszczona w "gorących punktach", gdzie przypadki są identyfikowane u ludzi, przy użyciu techniki szczepienia pierścieniowego stosowanej w eliminacjach ospy, gdzie osoby zamieszkujące tereny otaczające epidemię lub osoby zarażone są zaszczepione.

Nic nie może być idealne. Ale ta szczepionka ma ogromną obietnicę.

Jakiego rodzaju szczepionka?

Szczepionka jest nazywana szczepionką rVSV-ZEBOV. Jednorazowe wstrzyknięcie szczepionki to wszystko, czego potrzeba w krótkim czasie. RVSV to wirus, który może wkraść się w białko z wirusa Ebola, aby system odpornościowy mógł zareagować na niego – nigdy nie będąc narażonym na działanie wirusa Ebola.

Czy szczepionka może powodować ebolę?

Szczepionka nie zawiera wirusa Ebola. Zawiera tylko jedną glikoproteinę pochodzącą z wirusa Ebola; nie wszystkie 7. Oznacza to, że szczepionka nie może wywołać zakażeń Ebola.

Czy to działa?

Wygląda na to, że działa dobrze. Badanie dokumentujące jego skuteczność w Gwinei zostało opublikowane w Lancet. Spośród osób, które zostały natychmiast zaszczepione, żadna nie rozwinęła wirusa Ebola w ciągu pierwszych 10 dni (co jest średnim czasem między narażeniem a zakażeniem). Osoby, które rozwinęły wirusa Ebola przed 1 10 dniami, mogą być już zarażone podczas szczepienia. Inni rozwinęli ebolę, którzy nie zostali zaszczepieni w badaniu – albo dlatego, że nie kwalifikowali się, nie zdecydowali się albo byli w grupie, która została losowo przydzielona do późniejszego szczepienia (po 21 dniach).

Jak wiedzą, że to działa?

Autorzy badania Lancet zrobili coś sprytnego. Badania kliniczne często trwają latami, przechodząc od fazy I do II do III. Fakt, że przejście z fazy I do III zajęło mniej niż rok, jest imponujący.

To nie jest pierwsze badanie dotyczące tej szczepionki. Przeprowadzono już 8 badań fazy I pokazujących, że szczepionka wydawała się bezpieczna. Pojawiły się obawy, czy skutki uboczne szczepionki będą problematyczne, szczególnie zapalenie stawów i czy zapalenie stawów będzie długotrwałe. Wystąpiły także w niektórych przypadkach bóle mięśni i wysypka naczyniowa. Jednak wydaje się, że szczepionka jest stosunkowo dobrze tolerowana.

Trudno byłoby pokazać, że szczepionka rzeczywiście zapobiegła infekcji w rzeczywistym świecie – i to nie tylko teoretycznie. W miarę upływu czasu i epidemii była lepiej kontrolowana, było coraz mniej przypadków. Trudniej byłoby wykazać, że szczepionka była ochronna, gdyby proces nie został szybko wdrożony.

Trudno jest również zorganizować próbę szczepionki wystarczająco szybko, aby zatrzymać przypadki, a jednocześnie zapewnić wszystkie niezbędne zabezpieczenia. W szczególności oznacza to, że względy etyczne muszą zawsze znajdować się w czołówce procesu projektowania i wdrażania prób. Co więcej, badanie można przeprowadzić tylko wtedy, gdy naukowcy zgodnie z prawem nie wiedzą, czy interwencja pomoże, ponieważ nie może odmówić nikomu pomocy, o której wiadomo, że jest korzystna. Kiedy więc próba zakończyła się sukcesem, nie mogła nadal odmawiać każdemu natychmiastowemu szczepieniu.

W Sierra Leone rozpoczęto podobną próbę tej samej szczepionki wśród pracowników służby zdrowia, ale było tak mało przypadków, a jeszcze mniej przypadków wśród pracowników służby zdrowia, którzy posiadali sprzęt ochronny i szkolenie potrzebne do zachowania bezpieczeństwa. Nie można było przeprowadzić procesu, w którym pracownicy opieki zdrowotnej nie otrzymali środków ochrony osobistej (PPE) i systemów potrzebnych im do zachowania bezpieczeństwa. Jako takie, wydawało się całkiem na szczęście, że nie było wystarczająco dużo przypadków Ebola w obu stronach badania, aby wiedzieć, czy ktoś został odwrócony.

Podobnie, w Liberii, próba fazy II tej samej szczepionki zakończyła się sukcesem, ale nie było jasne, czy w kraju pojawią się przypadki wirusa Ebola w celu wykazania skuteczności szczepionki.

W tym badaniu, co naukowcy zrobili, było sprytne było użycie szczepienia pierścieniowego. Jest to podobne do techniki eradykacji zastosowanej w ospie. Wiedzieli, że najbardziej zagrożeni ebolą są ci, którzy byli kontaktami pacjentów z Ebolą. Mogą być zarażone przez zakażonego pacjenta, inne zainfekowane przez pacjenta, a nawet przez osobę, która zainfekowała pacjenta. Badacze zorganizowali identyfikację grup wszystkich kontaktów i kontaktów kontaktów dla każdego zidentyfikowanego zakażonego pacjenta. Z tej grupy niektóre grupy zostały natychmiast zaszczepione, niektóre grupy zostały zaszczepione po 21 dniach, niektóre osobniki nie kwalifikowały się (ciężarne, karmiące piersią, poniżej 18 lat itd.), A inne zdecydowały się nie angażować ani nie angażować.

Żadna z osób zaszczepionych od 2014 roku nie została zarażona po 10 dniach. Spośród tych, którzy zostali natychmiast zaszczepieni, kilka (4) zachorowało na Ebolę w ciągu pierwszych kilku dni (tj. Dni 0-6 po szczepieniu, co oznacza, że ​​szczepionka może nie być natychmiast skuteczna, szczególnie jeśli osobnik był już zarażony i inkubował wirusa ). Spośród osób, które nie zostały natychmiast zaszczepione, wystąpiły infekcje u tych, którzy mieli otrzymać szczepionkę później, w dniach 21-16 przypadków pośród 2380. Wystąpiły również zakażenia wśród osób przydzielonych do natychmiastowego otrzymania szczepionki, ale które nie: 6 na 1021. Wystąpiły również infekcje wśród osób, które nie kwalifikowały się do udziału w badaniu (2/1088 wśród osób w bezpośrednich grupach szczepień i 5/1148 wśród osób z grup opóźnionych szczepień).

Było to wystarczająco dużo informacji, aby powiedzieć, że ta szczepionka skutecznie zapobiegała Eboli. Proces okazał się sukcesem i etycznie nie było powodu, aby opóźniać szczepienia dla kogokolwiek innego.

Jest w 100% skuteczny?

Na pewnym poziomie nigdy nie dowiemy się, jak skuteczna jest szczepionka. Dane, które mamy teraz pokazują, że nie było absolutnie żadnych przypadków po 10 dniach od szczepienia. Wystąpiły zakażenia wśród osób planowanych do szczepienia po 21 dniach oraz wśród osób, które nie otrzymały szczepień.

Badanie zostało przerwane, ponieważ dane wskazują na dramatyczny sukces szczepionki. Wydaje się, że etycznie rzecz biorąc, wycofanie szczepionki przez kogokolwiek innego było etycznie złe. Ci, którzy czekali 21 dni na otrzymanie szczepionki, zadecydowano, powinni etycznie nie czekać dłużej. Szczepionka okazała się skuteczna i oczekiwanie nie wydawało się etyczne.

Nie oznacza to jednak, że po zastosowaniu szczepionki każda osoba będzie chroniona w 100%. Nie wiemy, jak długo trwa odporność. Nie wiemy, czy niektórzy ludzie nie odpowiedzą. Układy odpornościowe mogą różnić się tym, jak reagują na szczepionkę przeciwko VSV – na podstawie genów, przeszłych infekcji, innych czynników wpływających na ich układ odpornościowy, takich jak koinfekcje czy odżywianie.

Po prostu wiemy, że w tym badaniu, w którym populacja stanowiła ludzi prawdziwie zagrożonych Ebolą w Afryce Zachodniej, tylko ci, którzy otrzymali szczepionkę wkrótce po domniemanej ekspozycji, nie mieli infekcji 10 dni później.

Co to jest rVSV?

VSV (wirus pęcherzykowego zapalenia jamy ustnej) jest członkiem rodziny wirusów Rhabdoviridae, która obejmuje wściekliznę. Nie jest niebezpieczny jak wścieklizna, ale może zainfekować wiele zwierząt – zwłaszcza zwierzęta hodowlane, takie jak bydło, konie i świnie. Wirus znajduje się również u gryzoni i owadów, które są uważane za rezerwuar, zwłaszcza za motyle, a może koniki polne. VSV powoduje infekcję, która wygląda jak choroba pryszczycy u tych zwierząt. Może rozprzestrzeniać się na ludzi – często nie powodując żadnych objawów, ale czasami na chorobę grypopodobną, z obrzękiem węzłów chłonnych. Wydaje się, że nie rozprzestrzenia się wśród ludzi. To nie była choroba, która była w ludziach niepokojąca.

RVSV zastosowany w szczepionce to rekombinowany VSV. Oznacza to, że tam, gdzie znajdowała się glikoproteina G (stosowana do wprowadzania wirusa), jest ona zastąpiona jedną glikoproteiną Ebola (GP).

Czy rVSV jest stosowany w innych szczepionkach?

VSV został zbadany pod kątem potencjalnego zastosowania w innych szczepionkach – na przykład w przypadku podobnego wirusa Marburg, a także w przypadku innych celów, takich jak wirusowe zapalenie wątroby typu B, wirusowe zapalenie wątroby typu C, SARS, wiele innych zakażeń, w przypadku których szczepienia są trudne, a nawet w przypadku niektórych nowotworów .

Kiedy działa szczepionka?

Wygląda na to, że szczepionka działa najlepiej, jeśli jest podawana co najmniej kilka dni, może tygodniowo, przed ekspozycją, ale może przynieść pewne korzyści, nawet jeśli jest podawana bezpośrednio przed (lub nawet po ekspozycji – ale nie wiemy jeszcze). W tym badaniu 4 osoby były zaszczepione i prawdopodobnie zostały już zarażone, ponieważ rozwinęły zakażenie w dniu 0, 2, 6 i 6.

Podobnie, badanie wykazało, że jeśli podano pojedynczą dawkę tej samej szczepionki małpom (makakom) przez 7 dni (ale nie 3 dni) przed wstrzyknięciem Eboli małpa była chroniona. Niektóre małpy otrzymały szczepionkę po 7 dniach; inni 28, 21, 14 lub 3 dni przed wstrzyknięciem małpy Ebolą; inni otrzymali szczepionkę na kolejny wirus (Marburg). Wszyscy zaszczepieni jedną dawką 1 tydzień przed wstrzyknięciem, aby przeżyć. Spośród tych w 3 dni, 1 zmarł, 2 były chore; grupa placebo (Marburg) zginęła.

Szczepionka wydawała się wywoływać wrodzoną odpowiedź immunologiczną i szybkie działanie. Generalnie jednak odpowiedzi przeciwciał wydawały się odgrywać dużą rolę w działaniu szczepionki.

Czy szczepionka jest dostępna?

Szczepionka nie została jeszcze szeroko udostępniona. WHO i GAVI pracują nad tym, aby szczepionka stała się dostępna.

Czy jest to jedyna szczepionka, która może być dostępna?

Przeprowadzono również próby dotyczące innych rodzajów szczepionek. Obejmowały one wektor adenowirusowy, który został przetestowany w Liberii dla bezpieczeństwa, ale bez żadnych badań skuteczności. W innej próbie skoncentrowano się na szczepionce o pierwszorzędnym wzroście, wspieranej przez Johnson and Johnson i Oxford University, która ma przeprowadzić badanie fazy II w 2015 r. Szczepionka o pierwotnym działaniu wymaga więcej niż jednej dawki, aby była skuteczna.

Szczepionki rVSV w tym momencie nie otrzymały jeszcze danych na temat tych szczepionek.

Like this post? Please share to your friends: