Oświeć się! Recenzja filmu

nauczycielami jogi, współczesnej jogi

Oświecić się! to dokument jogi z niespodzianką. Kate Churchill, filmowiec i praktykująca jogę, postanowiła nakręcić film o współczesnej jodze i o tym, co to znaczy szukać oświecenia, ale zamiast brania się za podejście do osoby trzeciej lub badania własnej jogi, rekrutuje świnkę morską, opisał sceptyka Nicka Rosena i rzuca go jako archetypowego poszukiwacza.

Nick podróżuje do Indii i dookoła Stanów Zjednoczonych, rozmawiając z czołowymi nauczycielami jogi. Kłopot w tym, że Nick tak naprawdę nie szuka tego, czego Kate chce mu znaleźć.

Wszyscy, którzy wędrują, nie są zgubieni

Kate określa swoją pozycję z góry, mówiąc na początku filmu, że już wierzy, że istnieje "prawdziwa joga: praktyka zmieniająca życie, która może doprowadzić człowieka do szczęścia, może nawet do oświecenia". Chce udowodnić, że joga może być transformatywna. Podczas gdy Nick może być nieszczęśliwy i niepewny, co zrobić ze swoim życiem, tak naprawdę nie chce być transformowanym. Jak stara żart idzie, żarówka musi chcieć się zmienić. Od samego początku wydaje się oczywiste, że podejście Kate jest błędne, i uparcie trzymała się swojego założenia, może przegapiła możliwość zrobienia naprawdę interesującego filmu o yodze.

Joga jest najlepsza i najjaśniejsza

Najważniejszym punktem tego filmu są wywiady z najlepszymi i najbardziej intrygującymi nauczycielami jogi.

Sekwencja otwierająca zawiera krótkie fragmenty Rodneya Yee, Beryl Bender Birch, Cyndi Lee, Baron Baptiste i Gurmukh. Chociaż opakowanie DVD chętnie cytuje te kamee, zniknęły, zanim się zorientujesz. I czekać, czy to był David Swenson? Ana Forrest? Widziane tak szybko, że nie są nawet przypisane, szansa na wygranie wywiadów z tymi gwiazdami jogi wydaje się być zmarnowana.

Z pozytywnej strony, w trakcie swoich podróży, Nick coraz częściej rozmawia z założycielami Jivamukti Davidem Life’em i Sharon Gannon, Dharmą Mittra, Normanem Allenem, Pattabhi Joisem i B.K.S. Iyengar. Ta urzekająca wymiana ujawnia wiele informacji o pochodzeniu współczesnej jogi. Czas Nicka w Indiach i rewelacje o tym, jak inaczej joga jest oglądana w ojczystym kraju, są warte tylko ceny wstępu.

Problem z założeniami

Założeniem, że joga ma cel, a celem jest oświecenie, osłabia ten film. Nick nie chce się przemienić; to podróż Kate. Niestety fascynujące wywiady ugrzęzły w związku z pogarszającym się stosunkiem Kate i Nicka. Podczas gdy na papierze idea początkującego jogina szukającego mądrości u stóp mistrzów sprawiałaby, że film byłby bardziej dostępny dla nie-jogicznej publiczności, żadne takie szantanowanie nie byłoby konieczne, to przedmiot ten bogaty można zbadać lżejszym dotknąć. W końcu rozczarowanie polega na tym, że lepszy film nie powstał z niesamowitego dostępu filmowców do niektórych najciekawszych umysłów współczesnej jogi.

Ujawnienie: egzemplarz recenzji został dostarczony przez wydawcę.

Like this post? Please share to your friends: