Sprawdź te blogi Pilates

Benjamin jest, instrukcje techniczne, Internecie jest, która jest

Wspaniałą rzeczą w Internecie jest to, że każdy ma głos! Oczywiście, złą rzeczą w Internecie jest … Każdy ma głos. W świecie pilates mamy udział uczestników wokalnych, a bloger Pilates nie jest czymś nowym. Jednak niektórzy z graczy z branży przenieśli swoją platformę blogowania na wyższe miejsce.

Oto krótka lista trzech blogów, które uważam za warte przeczytania.

Moje kryteria włączenia były proste i wszystkie trzy dokonały cięcia w każdym obszarze. W szczególności wymagałem, aby blogi były odpowiedzialnie napisane, że starają się otworzyć dialog, a nie indoktrynować swojego czytelnika, a także mają znaczenie wizualne. Istnieje nadwyżka treści Pilates, a wielu autorów spełnia dwa z trzech kryteriów. W tym artykule zdecydowałem się jednak wyróżnić te z trzema elementami i to, co uważam za idealną trifectę do właściwego wykorzystania blogowania w świecie pilatesów.

Jeśli chcesz usłyszeć, co naprawdę myślę o blogowaniu jako o pojeździe do dzielenia się treścią Pilates, przeskocz na koniec listy i czytaj dalej. Pilates Intel Brett Miller pisze tę kolumnę zabawnym, bezczelnym i przystępnym głosem. Pisze do nas ze Sztokholmu jako amerykański emigrant. Szczególnie doceniam sposób, w jaki otwiera dialog, który może nie być popularny wśród różnych frakcji Pilates.

Przyjemnie jest również usłyszeć perspektywę Pilatesa, która jest wyraźnie poza USA. Ogólnie rzecz biorąc, blog jest przyjazną i wciągającą lekturą.

Benjamin Degenhardt

Benjamin jest oparty na wschodnim wybrzeżu i umieszcza swojego bloga na swojej tytułowej stronie, która jest także domem dla jego kalendarza 360 Pilates Education. Można śmiało powiedzieć, że Benjamin jest teraz ulubieńcem branży pilates.

Nadchodzący i przyszli nauczyciele znają jego imię i jest on szanowanym prezenterem na torze Pilates. Jego osobista fascynacja historią Pilatesa przyniosła mu zaufanie i lojalność społeczności. Benjamin jest naprawdę zaangażowany w pomaganie ludziom w Pilatesie – myśląc o oryginalnych intencjach pana Pilatesa, zamiast ślepo podążać za jakimś konkretnym dogmatem. Poza tym jego talent jako projektanta graficznego oznacza, że ​​strona jest urocza i przepełniona wizualnie stymulującymi elementami.

Andrea Maida

Możesz sam zdecydować, ale pieszczotliwie nazywam ją p Pilates pusher . Opierając się na zachodnim wybrzeżu, Andrea karmi nas regularnymi, namiętnymi, klasycznymi treściami Pilates. Ta dziewczyna może ci wszystko sprzedać. Ćwiczy ćwiczenia, analizuje rutyny i bada koncepcje z zabawną, ale intensywną realizacją. To ekscytujące do przeczytania i dobrze zaprezentowane. Jako bonus, każda kolumna jest dobrze ilustrowana obrazami w celach informacyjnych. Jeśli w skrzynce odbiorczej znajduje się tylko miejsce na kilka biuletynów Pilates – powyższe trzy powinny znajdować się na liście.

Pełne ujawnienie, mam ambiwalentne blogi o Pilatesu z kilku powodów. Po pierwsze, myślę, że jest to niebezpieczne terytorium dla nauczycieli Pilates do zbierania ich informacji nauczania z bloga.

Zwłaszcza jeśli chodzi o anatomię, biomechanikę lub instrukcje techniczne. Elementy nauczania Pilates powinny być nauczane w środowisku formalnym z dostępem do doświadczonego instruktora i niektórych mierników służących do oceny uczenia się. Recytowanie protokołów lub koncepcji z bloga nie powoduje powstania nauczyciela. Po drugie, kształcenie w domu studenta niesie równie wielką odpowiedzialność. Proste błędne interpretacje mogą mieć katastrofalne konsekwencje. Kształcenie za pośrednictwem internetowego bloga to śliskie zbocze. Blogi mają na celu dzielenie się osobistymi przemyśleniami, inspirowanie innych i wywoływanie dyskusji lub dalszych badań, ale instrukcje techniczne polegają na tym, że blogi mogą zawieść.Wreszcie, blogosfera wydaje się wyciągać referencje od tych, którzy go nie mają. Dla przeciętnego laika, dobrze zaprojektowany lub nawet spójny blog może sprawić, że ludzie uwierzą, że czytają pracę eksperta. W rzeczywistości blogi nie są sprawdzane pod kątem dokładności na żadnym poziomie. Przy odrobinie umiejętności pisania i odrobiny przekonań prosty artykuł na blogu może mieć niezamierzone konsekwencje dla tych, którzy podążają za nim.

Dlatego, czytelniku, strzeż się. Rozważ swój blog Pilates do celów rozrywkowych i eksploracji, a nie jako właściwe narzędzie do nauki.

Like this post? Please share to your friends: