Klinika STD w dobie reformy służby zdrowia

Kliniki STD są dostawcami sieci bezpieczeństwa. Zapewniają niezbędną opiekę, często za darmo, w wielu społecznościach w Stanach Zjednoczonych. (Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu …) Zapewniają również fachową opiekę w obszarze medycznym, w którym wielu lekarzy czuje się niekomfortowo. Dlatego niektórzy ludzie martwią się, że rola kliniki STD może się zmieniać w dobie reformy zdrowotnej.

Ustawa o przystępnej cenie, znana również jako ObamaCare lub ACA, zmieniła rolę kliniki STD. Jednak rola kliniki STD nie zmieniła się tak bardzo, jak wielu ludzi mogłoby się spodziewać. To prawda, że ​​w ramach ACA wiele więcej osób ma ubezpieczenie zdrowotne. Prawdą jest również, że bezpłatne badania STD i zasięg leczenia są obowiązkowe dla niektórych populacji. Niestety zasięg nie jest obowiązkowy dla wszystkich. Co więcej, są ludzie, którzy nie będą korzystać z ubezpieczenia na usługi STD, nawet jeśli mogą. Dlatego nadal niewątpliwie rolę odgrywają kliniki STD w opiece nad zdrowiem seksualnym.

Dlaczego pacjenci nadal preferują kliniki STD po wprowadzeniu ustawy o przystępnej cenie

Wielu badaczy badało, dlaczego pacjenci nadal odwiedzają kliniki STD, nawet jeśli mają inne opcje opieki. Jedno z dużych badań wykazało, że było kilka powodów, dla których ludzie woleli odwiedzić klinikę STD. Mimo że około 60 procent osób w tym badaniu miało dostęp do innej opieki, nadal wybrały kliniki STD do swojej opieki w zakresie zdrowia seksualnego.

Ich powody obejmowały dostęp do wizyt jednodniowych, możliwość chodzenia po opiekę, ekspertyzy lekarskie i niskie koszty. Innymi słowy, kliniki STD czuły się bezpieczniejszym, wygodniejszym i tańszym miejscem do opieki.

Większość osób, które chodzą do kliniki STD, wydają się być młode, męskie i nie-białe.

Około połowa jest nieubezpieczona. Wielu mężczyzn uprawia seks z mężczyznami. Być może nie jest zaskakujące, że są to wszystkie grupy, które często mają kłopoty lub niechętnie korzystają z tradycyjnej opieki profilaktycznej. Dla wielu z nich klinika STD jest miejscem, w którym opieka nad zdrowiem seksualnym wiąże się z mniejszym ryzykiem osądu. Kliniki STD są również miejscem, w którym mogą szybko i łatwo uzyskać pomoc w pilnych, niewygodnych potrzebach.

Ubezpieczenie, prywatność i dostęp do kliniki STD

Jednym z głównych powodów, dla których ludzie wybierają się do poradni chorób przenoszonych drogą płciową, a nie do lekarza, jest to, że postrzegają te kliniki jako bardziej poufne miejsce do opieki. Nie muszą martwić się o to, że ich lekarz oceni ich zachowania seksualne lub partnerów seksualnych. Wiedzą, że wszyscy inni w poczekalni są z podobnego powodu. Często mogą pozostać anonimowi lub niezidentyfikowani, jeśli tego potrzebują. Istnieje ciekawy efekt uboczny tego pragnienia prywatności podczas rozmowy o zdrowiu seksualnym. Wiele osób niechętnie korzysta z ubezpieczenia zdrowotnego w klinikach STD.

Kilka badań wykazało, że tylko około połowa osób z ubezpieczeniem jest skłonna do korzystania z tego ubezpieczenia w klinice STD. To prawda czy muszą płacić za opiekę.

Chociaż nadrzędnym powodem, dla którego nie chce się korzystać z ubezpieczenia, jest zwykle obawa o prywatność, konkretne powody są różne. Mogą martwić się, że dokumenty zostaną wysłane do ich domów. Mogą nie chcieć, by ich firma ubezpieczeniowa wiedziała, że ​​są testowane. Jeśli mają ubezpieczenie zdrowotne pracodawcy, mogą (niedokładnie) martwić się, że ich pracodawcy będą mieli dostęp do swoich danych. Ci, którzy otrzymują zasiłek za pośrednictwem rodzica lub współmałżonka, mogą martwić się, że ta osoba może zobaczyć swoje rachunki.

Jednak obawy o prywatność nie są jedynym powodem, dla którego ludzie nie chcą korzystać z ubezpieczenia w klinikach STD.

Kolejnym powodem, dla którego ludzie mogą nie chcieć korzystać z ubezpieczenia, jest obawa o koszty z kieszeni. Ludzie mogą mieć również obawy, że jeśli ich firma ubezpieczeniowa wie o STD, może to wpłynąć na ich składki lub dostęp do opieki. Chociaż ustawa o przystępnej opiece zakazuje odmowy ubezpieczenia z powodu wcześniejszego stanu, ryzyko to było od wielu lat rzeczywistością. Niestety, usunięcie ochrony na wcześniej istniejące warunki wróciło do stołu w debatach na temat reformy zdrowia w Kongresie w 2017 r. Pomimo powszechnej powszechnej aprobaty, nie ma gwarancji, że pozostanie ona częścią amerykańskiej ustawy o opiece zdrowotnej.

Jak zmieniła się reforma służby zdrowia Finansowanie klinik STD

Sposoby, w jakie reforma systemu zdrowotnego wymuszała ochronę ubezpieczeniową, wpłynęły na sposób, w jaki finansowana jest cała opieka zdrowotna, łącznie z tą otrzymywaną w klinice STD. Pieniądze wykorzystane do rozszerzenia Medicaid i zwiększenia opcji ubezpieczeniowych musiały skądś pochodzić. Część z niego została przesunięta z funduszy, które wcześniej były wykorzystywane do opłacania innej opieki nad pacjentem – na przykład w publicznych klinikach STD. Niektóre kliniki zamknęły lub skróciły godziny. Inni wprowadzili stałą opłatę za opiekę.

Massachusetts był pierwszym państwem, które zleciło ubezpieczenie zdrowotne. Dało to badaczom wyjątkową okazję spojrzenia na to, w jaki sposób dotknięto nimi kliniki STD w tym stanie. To, co znaleźli, mówiło o interakcji między prywatnością a pieniędzmi, które mają tak duży wpływ na STD.

Z jednej strony, kiedy więcej osób miało ubezpieczenie, wielu z nich z niego korzystało. Nastąpiło przesunięcie, w którym znaczna część pacjentów zaczęła chodzić do lekarza pierwszego kontaktu w celu leczenia. Z drugiej strony wiele osób nadal chodził do kliniki STD. Co więcej, nawet po wprowadzeniu 75 dolarów opłaty, połowa wszystkich pacjentów kliniki zdecydowała się zapłacić, zamiast korzystać z ubezpieczenia. Biorąc pod uwagę wysokie wskaźniki pokrycia w państwie, prawdopodobnie większość z nich posiadała ubezpieczenie jako opcję. Po prostu zdecydowali się jej nie używać.

Zapotrzebowanie na kliniki STD nie zniknie

Uważa się, że zwiększenie ochrony ubezpieczeniowej poprawia dostęp do opieki. Jednak wyjątkowe obawy związane z prywatnością związane z opieką seksualną mogą sprawić, że będzie to wyjątek od reguły. Niewątpliwie nastąpił wzrost wykorzystania ubezpieczenia na badania, leczenie i profilaktykę chorób przenoszonych drogą płciową. Wygląda jednak na to, że obawy dotyczące stygmatyzacji STD i prywatności mogą oznaczać, że zawsze będą luki tam, gdzie ludzie szukają bardziej poufnej opieki.

Wiele z tych luk najlepiej wypełniają finansowane ze środków publicznych kliniki STD. Ludzie mogą nie chcieć używać swojego ubezpieczenia, aby zostać przetestowanym. Mogą nie chcieć odwiedzać swoich lekarzy, aby rozmawiać o infekcji. Ale nadal potrzebują miejsca, aby pójść na swoją seksualną opiekę zdrowotną.

Like this post? Please share to your friends: