Ludzie ze stwardnieniem rozsianym rozmawiają o tym, jak ich psy im pomagają: część 1

stwardnienie rozsiane, stwardnienia rozsianego, lata temu, Mamy teraz, mojej lewej, siedzi mojej

Jakiś czas temu napisałem blog zatytułowany Psy i stwardnienie rozsiane, w którym opowiadałem o mojej decyzji o zdobyciu dwóch szczeniąt. Jak napisałem w kontynuacji tego artykułu, Korzyści zwierząt domowych dla osób chorych na SM, te małe psy zmieniły moje życie w niesamowity sposób. Pod wieloma względami, oni zmniejszyli wpływ moich symptomów stwardnienia rozsianego na moim życiu.

To, co otrzymałem w wyniku tego oryginalnego artykułu, to niesamowita liczba artykułów od czytelników na temat tego, jak ich psy zmieniły również swoje życie w SM.

Poniżej znajdują się niektóre z moich ulubionych historii, które otrzymałem.

Matt mówi:Mam jamnika o imieniu Kody, który jest absolutnie najważniejszą częścią mojego systemu wsparcia. Sprawia, że ​​czuję się kochany. Zdumiewające w psach jest to, że oni nie dbają o to, że masz stwardnienie rozsiane, oni kochają ciebie tak samo.

Kody także stawia mi wyzwanie i zmusza mnie do walki. Chcę móc zająć się nim przez całe życie i podejmować odpowiednie decyzje. Sprawia, że ​​mam bardziej długoterminowy pogląd, kiedy po prostu chcę się poddać.

Poza tym jest trochę wyjątkowym jamnikiem, który potrafi się bardzo przestraszyć i bardzo pobudliwy. Dałem nam dobre życie, stosując pozytywne metody szkoleniowe, ale nie sądzę, by ktokolwiek mógł sobie z nim poradzić. Dlatego ważne jest, aby nadal się nim zajmować.

Wiem, że wiele osób z bardziej nasilonymi objawami SM niż ja ma psy, więc myślę, że nawet po Kody będę starał się mieć psa do końca życia, jeśli to możliwe.

Chociaż prawdopodobnie następnym razem będę pracował przy stanowisku psa służbowego, aby uzyskać dobrego psa dla osoby niepełnosprawnej i wiedzieć, że pies będzie miał również system wsparcia, jeśli sprawy źle mi pójdą.

Nick "może być dobry może być zły" mówi:Mam 2 psy, 7-letniego Australijczyka i 6-miesięcznego whippeta.

Whippeta jest "czuję się źle". Bez nich byłbym zgubiony

Moja diagnoza ma zaledwie 12 miesięcy, ale galopuje wzdłuż niej, przez co trochę utknąłem w łóżku. Ból jest najgorszy i chcę oderwać moją twarz Tam są gotowi, by przyjść i usiąść na moim miejscu, bez pytań, gdzie to boli, czy chciałbyś się napić, mogę ci pomóc. miłości i liźnięcia twarzy, aby mnie rozproszyć, o wiele lepszy zabójca bólu niż jakakolwiek z grup pudełek w losowaniu

Nie zrozum mnie źle, mych ludzkich opiekunów i tego, co robią dla mnie, ale żaden z nich nie będzie machaj ich ogonem, kiedy wchodzę przez drzwi

Terri mówi:Postanowiłam zdobyć moje pierwsze szczenię, gdy powiedziano mi przez mojego neurologa, że ​​prawdopodobnie nie wrócę do pracy z powodu specyficznych objawów mojego MS, więc to jest kiedy zdecydowałem się na miniaturowego szczeniaka sznaucera, rok później adoptowaliśmy siedmioletniego długowłosego jamnika. f psów i skończyło się na przyjęciu jednego z nich! Mamy teraz 3 własne psy i obecnie opiekujemy się słodkim chłopcem, który wkrótce zostanie adoptowany. Przez cały ten czas z moimi niesamowitymi psami doceniłem to, co posiadam … i mniej na tym, czego nie mam ze względu na moje stwardnienie rozsiane.

Moje psy zapewniają, że wstaję każdego dnia, pada lub świeci i biorę je na spacer. Jestem szczęśliwy i sprawny – pomimo mojego stwardnienia rozsianego. A jeśli mam zły dzień SM … moje psy są wyrozumiałe i nie sądzi, a my po prostu bierzemy to nieco wolniej. Nie wyobrażam sobie życia bez moich słodkich psów !!

Carol mówi:Kiedy zostałem po raz pierwszy zdiagnozowany, miałem psa, który oślepł z powodu cukrzycy. Nie wiedzieliśmy, że jest chora, ale nauczyła mnie tak wiele o byciu odważnym z chorobą i niepełnosprawnością. Każdego dnia przyjmowała dwa zastrzyki i zajmowała się swoimi sprawami – bez problemu. Uwielbiam tego psa! Mamy teraz dwa psy, które bardzo kochamy.

Nie wyobrażam sobie życia bez nich!

Angela mówi:Diagnoza czerwiec 2010 po zapaleniu nerwu wzrokowego po raz drugi w wieku 49. Obudziłem się w sobotę po dx i zadeklarowałem, że chcę psa! Nasze drogocenne Jerycho minęło 4 lata temu po 17 latach i nadszedł czas. Przyjęliśmy 5-miesięczną kombinację Lab / Golden i nazwaliśmy ją Harlee. Weterynarz powiedział mi, że Harlee była najlepszą rzeczą, jaką mogłem zrobić dla mojego układu odpornościowego i miał rację.

Dostaliśmy Harlee nowego szczeniaka na święta, mix Lab / Hound, który nazwaliśmy Chloe. Są najlepszymi przyjaciółmi i najlepszymi psami na świecie. Nauczyłem się ogromnej ilości na treningu moich dzieci i oba są wspaniałymi psami. Moim celem nie jest już stwardnienie rozsiane. W rzeczywistości. kiedy objawy się pogarsza, skupiam się na nich i wszystko jest w porządku. Bez nich naprawdę nie sądzę, że przeżyłbym mentalnie DX. Myślę, że załamałbym się, ale nie ma czasu na użalanie się nad sobą … moje dzieci potrzebują mnie. A kiedy ich potrzebuję, są tam z dużą ilością pocałunków. Kiedy muszę odpocząć, obie są po mojej stronie tak długo, jak ich potrzebuję. Jestem błogosławiony. Dzięki za możliwość podzielenia się tym, jak ważne są dla nas zwierzęta domowe. XOXOXO

Barbara mówi:Po diagnozie w marcu z typowymi "nowymi" objawami odrętwienia, zawrotów głowy i mrowienia w połączeniu z szokiem w obliczu tych warunków, moi długoletni towarzysze psów byli tymi, którzy lizali moje łzy w nocy i pomogli przypomnieć To było tylko uderzenie w psią ścieżkę życia. Szczególnie duży i bardzo wrażliwy pies zastępczy, który mieliśmy od kilku tygodni, wydaje się preferować chodzenie (z bliska) po mojej niepewnej stronie, więc zastanawiam się, czy wyczuwa, że ​​może potrzebować pomocy z równowagi. W każdym razie, jednym z najlepszych środków na wywołaną przez MS imprezę litości (lub jakąkolwiek inną emocjonalną huśtawkę) jest pies lizanie twojej dłoni lub twarzy.

Karen mówi:Mam 8-letnią Brittany o imieniu Sophie. Nie jest dużym psem, ale zawsze siedzi po mojej lewej stronie i siada na mojej stopie. Myślę, że ona myśli, że trzyma mnie w uziemieniu. Nawet gdy stoję nieruchomo przez pewien okres czasu, ona siedzi na mojej lewej stopie, zabawnie. Tak się składa, że ​​moja lewica jest moją słabą stroną, może ona wie …

Choć jej rasa jest bardzo aktywna i czasami może być pracą, jest najlepsza i ją kocham. Daje mężowi spokój umysłu wiedząc, że kiedy jest w pracy, jest tuż obok mnie!

Kelly mówi:Byłem dx’d w maju 1999 roku. W kwietniu (2000) znaleźliśmy Gypsy’ego naszego pierwszego psa. Od samego początku Cyganka miała ze mną szczególny związek, a wkrótce potem zaczęliśmy zauważać, że w pewnym momencie stanie się wyjątkowo przywiązana do mnie i wystarczająco pewna w ciągu jednego dnia, skończyłaby się jakaś flare-up . To było tak, jakby wyczuła to, zanim nawet pokazałem jakiekolwiek objawy! Przez te wszystkie lata robiła to samo i zawsze wiem, czy jest dla mnie bardziej przylegająca, powinienem odpocząć i być przygotowanym. Przez ostatnie 11 lat dodaliśmy jeszcze pięć psów do naszej rodziny i tak bardzo kocham każdego z nich. Oni wszyscy bardzo mi pomogli w te złe dni, szczególnie, że oprócz stwardnienia rozsianego, dostałem dx reumatoidalnego zapalenia stawów cztery lata temu. Moje sześć szczeniaków daje mi powód do przepchnięcia się przez wiele dni, w przeciwnym razie mogłem po prostu zostać w łóżku i kocham je za to.

Like this post? Please share to your friends: