Nieporozumienia związane z terapią etapu 4. Leczenie raka płuc

płuca stadium, raka płuca, rakiem płuca, fałszywej nadziei, raka płuc

Jeśli żyjesz z rakiem płuca w stadium 4, twój onkolog prawdopodobnie omówił cel oferowanych przez ciebie zabiegów. Jednak uczymy się, czego ludzie mogą oczekiwać od niektórych form terapii różni się od tego, co oczekują onkolodzy. Jaka jest prawda dotycząca chemioterapii i radioterapii raka płuca w stadium 4 i jakie są niejasne wyobrażenia? Nadzieja i fałszywa nadzieja oraz rokowanie

O wiele więcej osób ma raka płuc w stadium 4 niż w przeszłości. Ważne jest, aby zauważyć z góry, że rokowanie u osób z rakiem płuca w stopniu 4 poprawia się; nowe metody leczenia stają się dostępne, a wskaźniki przeżycia ulegają poprawie. Istnieje wiele osób, które są uważane za "długoterminowe" osoby, które przeżyły raka płuca w stadium 4, a liczba ta wzrasta każdego roku.

To powiedziawszy, prognozy dla raka płuca w stadium 4 nadal nie są tym, czego chcielibyśmy, a niektóre terapie nie działają tak dobrze, jak byśmy tego chcieli. Omawiając te zabiegi, istnieje doskonała równowaga między zaszczepieniem nadziei a uzyskaniem fałszywej nadziei.

Fałszywa nadzieja na opcje leczenia może prowadzić do poddania się terapiom, które wiążą się z wysokimi kosztami związanymi z jakością życia. Fałszywa nadzieja może również powstrzymywać ludzi przed szukaniem różnych możliwości leczenia, które mogą działać lepiej. Prawdziwa nadzieja, w przeciwieństwie do tego, polega na uczciwym rozważeniu, czy leczenie jest warte zachodu, ale na sposobie, w jaki można czuć się upoważnionym do dokonywania wyborów na całe życie.

Cele lekarzy a oczekiwania pacjentów

Do niedawna zakładaliśmy, że lekarze i pacjenci mają tę samą długość fali, jeśli chodzi o oczekiwania dotyczące leczenia raka płuca w stadium 4. Jednak kilka badań przełamało tę bańkę, przynajmniej pod względem oczekiwań związanych z chemioterapią i radioterapią.

(Terapie ukierunkowane, immunoterapia i jeden szczególny rodzaj radioterapii to inna historia i zostaną omówione poniżej). Rzućmy okiem na to, czego się nauczyliśmy.

Wyniki chemioterapii a oczekiwania

W badaniu z 2012 roku naukowcy postanowili sprawdzić, czy oczekiwania pacjentów i onkologów są zsynchronizowane z oczekiwaniami związanymi z chemioterapią w przypadku raka płuca w stopniu 4. Wyniki badania były trzeźwiące.

Ogółem 69 procent pacjentów z rakiem płuca w stadium 4 (i 81 procent pacjentów z rakiem jelita grubego stopnia 4.) nie rozumiało, że chemioterapia wcale nie wyleczyła raka. Innymi słowy, większość z tych osób z rakiem płuc miała fałszywą nadzieję, że chemioterapia może wyleczyć ich chorobę.

Inne badania przeprowadzone w 2015 roku potwierdziły, że te różnice w oczekiwaniach utrzymywały się, ponieważ około dwie trzecie pacjentów z rakiem płuca lub okrężnicy w 4. stopniu zaawansowania nie rozumiało, że chemioterapia wcale nie wyleczyła raka.

Chemioterapia stosowana u osób z rakiem płuca w stopniu 4. może przedłużyć czas przeżycia. Osoby leczone tymi lekami żyją średnio kilka tygodni lub nawet kilka miesięcy dłużej. Chemioterapia może być również stosowana jako terapia paliatywna, zmniejszając objawy, takie jak duszność.

Mimo to chemioterapia rzadko powoduje wyleczenie raka płuc.

Radioterapia

Podobnie jak w przypadku chemioterapii, wydaje się, że wiele osób ma błędne przekonania na temat korzyści radioterapii w przypadku raka płuca w stopniu 4. W badaniu z 2012 roku stwierdzono, że 64 procent ludzi nie zdawało sobie sprawy, że promieniowanie prawdopodobnie nie wyleczy raka.

Radioterapia, podobnie jak w przypadku chemioterapii, może przedłużyć życie lub pomóc w leczeniu objawów raka, ale rzadko powoduje długotrwałe przeżycie. W przeciwieństwie do chemioterapii, promieniowanie może być bardzo pomocne w kontrolowaniu krwawienia lub niedrożności dróg oddechowych z powodu raka płuca lub leczeniu przerzutów do kości, które mogą powodować ból lub złamania.

Istnieje jeden rodzaj radioterapii, który jest czasami stosowany z nadziejami na długoterminowe przeżycie wśród osób z rakiem płuca w stadium 4. Jeśli osoba ma jeden lub tylko kilka przerzutów do mózgu, na przykład, stereotaktyczna radioterapia ciała (SBRT), znana również jako CyberKnife, czasami prowadzi do długotrwałej kontroli choroby.

Wpływ fałszywej nadziei

Od czasu do czasu argumentowano, że posiadanie fałszywej nadziei na raka jest lepsze niż brak nadziei. Mimo to wydaje się, że większość ludzi wolałaby nie mieć fałszywej nadziei. Fałszywa nadzieja pozbawia ludzi możliwości w pełni podejmowania własnych decyzji lub bycia ich własnymi zwolennikami pod ich opieką. Istnieją dwa przeciwstawne powody, dla których ta fałszywa nadzieja może być szkodliwa dla osób żyjących z zaawansowanym rakiem płuc.

Jednym z powodów jest to, że fałszywa nadzieja daje ludziom, którzy chcą zrobić wszystko, co możliwe, aby leczyć swoją chorobę, złudzeniem, że to już się dzieje. Poza chemioterapią, zabiegami chirurgicznymi i radioterapią stosujemy terapie, które mogą oferować więcej nadziei lub większą możliwość przeżycia dla niektórych osób. Ponieważ niektóre z tych nowszych terapii zostały niedawno zatwierdzone lub są dostępne tylko w badaniach klinicznych. Ponieważ niektóre z tych nowszych terapii zostały niedawno zatwierdzone lub są dostępne tylko w badaniach klinicznych, posiadanie fałszywej nadziei, że chemioterapia może być lekiem, może uniemożliwić ludziom korzystanie z opcji z większym prawdopodobieństwem spełnienia ich oczekiwań.

Innym powodem jest to, że dana osoba może zaangażować się w leczenie, które obniża jakość życia, myśląc, że zwiększy ilość, gdy jest to mało prawdopodobne. W ten sposób fałszywa nadzieja zaprzecza ludziom, aby uczciwie wybrali, jak chcieliby spędzić swoje ostatnie dni.

Komunikacja z pacjentem / lekarzem

Patrząc na rozbieżności między oczekiwaniami pacjentów i lekarzy, można pomyśleć, że komunikacja była problemem. Zamiast tego okazało się, że pacjenci, którzy twierdzili, że mają dobrą komunikację ze swoimi lekarzami, byli bardziej skłonni do wyrażania fałszywej nadziei, że chemioterapia może być leczona. Chociaż przyczyny tego nie są znane, może to być tak, że onkolodzy obawiają się, że dzielenie się prawdą o chemioterapii może pozbawić nadziei.

Terapie ukierunkowane Każdy z niedrobnokomórkowym rakiem płuca w stadium 4 powinien mieć profilowanie molekularne (badanie genetyczne) jednego z nowotworów. Dla tych, którzy mają mutacje EGFR, przegrupowania ALK, rearanżacje ROS1 lub inne mutacje, specyficzne terapie celowane mogą skutkować kontrolą ich nowotworu ponad to, czego można by oczekiwać w przypadku chemioterapii. Podczas gdy nowotwory zwykle stają się odporne na te leki w odpowiednim czasie (często około roku, ale czasami wiele lat), kolejnym lekiem może być inny lek (druga lub trzecia generacja). Na przykład nowotwór płuc EGFR, który jest kontrolowany przez jakiś czas na Tarceva (erlotynib), ale rozwija oporność, może być wrażliwy na lek trzeciej generacji. W ten sposób rak płuc, a przynajmniej raki płuc z określonymi mutacjami, staje się bliższy traktowaniu jak choroba przewlekła: nieuleczalna, ale kontrolowana przez znaczną ilość czasu.

Immunoterapia

W 2015 r. Zatwierdzono dwa nowe leki immunoterapeutyczne do leczenia raka płuc. Immunoterapia działa przy użyciu zasad naszego własnego układu odpornościowego w celu zwalczania komórek nowotworowych. Podczas gdy wiele osób nie reaguje na te leki, ci, którzy reagują, mogą czasami uzyskać długoterminową kontrolę nad rakiem. Innymi słowy, ludzie, którzy reagują na te leki, takie jak Keytruda (pembrolizumab) lub Opdivo (niwolumab), mogą żyć znacznie dłużej, niż mogliby oczekiwać, jeśli będą leczeni samym chemioterapią lub radioterapią.

Dyskusje na temat opieki na koniec życia

Oprócz możliwości zastosowania nowszych metod leczenia, które mogą być bardziej skuteczne niż chemioterapia, zauważyliśmy, że chemioterapia lub radioterapia – jeśli ktoś stosuje te leki, spodziewając się, że mogą wyleczyć ich zaawansowanego raka płuc – może się zmniejszyć szansa na uczciwą dyskusję z ich onkologiem na temat problemów z końca życia.

Dowiadujemy się, że opieka paliatywna (opieka paliatywna może być stosowana, nawet jeśli ktoś ma być wyleczony) nie tylko znacząco poprawia jakość życia osób z zaawansowanym rakiem płuc, ale może również zwiększyć przeżycie. Opieka hospicyjna jest jedną z form opieki paliatywnej i, niestety, wielu ludzi wybiera tę opiekę tylko bardzo późno w swojej chorobie i żałuje, że nie zrobili tego wcześniej ze względu na wsparcie, które towarzyszy temu wyborowi.

Like this post? Please share to your friends: