Zanim zaczniemy, chcę podkreślić, że dla osób zainteresowanych całą historią leczenia zaburzeń seksualnych u kobiet ten artykuł na temat plastra testosteronowego powinien zostać odczytany w kontekście dwóch innych artykuły, które napisałem: Viagra dla kobiet i nowe, ale niezatwierdzone żeńskie pigułki płciowe flibanserin. Dokładniej, łatka testosteronowa stanowi pośrednią część tej trylogii o kobiecych dysfunkcjach seksualnych: podejście próbowane po tym, jak Pfizer przestał pchać Viagrę dla kobiet i przed opracowaniem flibanseryny, leku płci żeńskiej, który pośredniczy w poziomach neuroprzekaźników.
Badania nad dysfunkcjami seksualnymi kobiet
Kwintesencja wszystkich prób leczenia dysfunkcji seksualnych u kobiet wynika z artykułu opublikowanego w 1999 r. W JAMA , który jest powszechnie nazywany badaniem "43-31". Naukowcy z tego badania sugerują, że ponad 4 na 10 kobiet (43 procent) ma problemy seksualne w porównaniu z 31 procentami mężczyzn. Badanie to określiło, co jest nadal przyczyną każdej debaty dotyczącej leczenia zaburzeń seksualnych u kobiet; tarcie, w którym znajdują się firmy farmaceutyczne i wielu specjalistów seksualnych z jednej strony, a także krytycy twierdzą, że patologizacja stanu seksualnego to kolejny przykład "zarażania się chorobą" po drugiej stronie.
21 czerwca 2004 r. Firma Proctor & Gamble złożyła wniosek o zatwierdzenie przez FDA nowego, transdermalnego systemu testosteronu (żargon dla plastra testosteronowego), Intrinsa. Intrinsa miała na celu:
Leczenie hipoaktywnego zaburzenia pożądania seksualnego u kobiet po menopauzie operowanych jednocześnie z estrogenami. Zaburzenia hipoaktywnego pożądania seksualnego (HSDD) to uporczywy lub nawracający niedobór lub brak seksualnych myśli, fantazji i / lub pożądania lub odbioru czynności seksualnych, co powoduje osobiste cierpienie lub trudności interpersonalne. Niski popęd seksualny może być związany z niską aktywnością seksualną, problemami z podnieceniem seksualnym lub trudnościami z orgazmem.
Jak zauważyłem w moim wcześniejszym omówieniu kobiecej dysfunkcji seksualnej, HSDD jest przestarzałym terminem. W dzisiejszych czasach DSM-5 mówi o "kobiecym pobudzeniu seksualnym / zainteresowaniach", które łączy problemy pożądania i podniecenia w jedną jednostkę kliniczną.
Wyniki badań klinicznych fazy 3 przeprowadzonych przez P & G sugerują, że u kobiet, u których wystąpiły od 2 do 3 zdarzeń satysfakcjonujących seksualnie w miesiącu, podawanie 300 μg (ale nie 150 μg ani 450 μg) było związane z jednym dodatkowym wydarzeniem satysfakcjonującym seksualnie w miesiącu.
Z 2 oczywistych powodów FDA odmówiła zatwierdzenia Intrinsa. Po pierwsze, wyniki te są klinicznie bez znaczenia. U ludzi już mających regularny i satysfakcjonujący seks, plaster testosteronu zwiększa liczbę zdarzeń satysfakcjonujących seksualnie o jedną na miesiąc! Po drugie, z powodu tego tylko jednego satysfakcjonującego zdarzenia seksualnego kobiety z menopauzą chirurgiczną, które już przyjmują estrogen, były narażone na inny potencjalnie niebezpieczny hormon, testosteron. Pozwól mi wyjaśnić.
Mniej więcej w czasie, gdy P & G ubiegało się o zatwierdzenie plastra testosteronowego, wszyscy wpadli w szał o wynikach badań z Women’s Health Initiative badających suplementację hormonów. W tym czasie wyniki tych badań sugerowały, że podawanie estrogenów i progesteronu kobietom po histerektomii zwiększa ryzyko incydentów naczyniowo-mózgowych (udar mózgu), zdarzeń sercowo-naczyniowych i raka piersi. FDA doszła do wniosku, że bez dalszych długotrwałych badań, potencjalnie niebezpieczne jest podanie testosteronu i innych hormonów po menopauzie kobietom. Warto zauważyć, że oryginalne badanie P & G oceniało suplementację testosteronu u uczestników przez maksymalnie 52 tygodnie.
W świetle sprzeciwu FDA, P & G dostrzegł bezcelowość rozwiązania problemu i porzucił Intrinsę.
Z perspektywy czasu oczywiste jest, że P & G miał nadzieję, że lekarze przepisują plaster testosteronowy do stosowania poza wskazaniami, w szczególności u kobiet innych niż te, które doświadczyły menopauzy pooperacyjnej. Jednak z powodu braku długotrwałych badań FDA była oczywiście przerażona tą możliwością.
Istnieją inne wyniki badań, które podważają również potencjalną skuteczność testosteronu jako interwencji u osób z zaburzeniem seksualnym / zainteresowaniami seksualnymi u kobiet. Po pierwsze, nie mamy dowodów na niską aktywność androgenów u kobiet z dysfunkcją seksualną. Po drugie, chociaż możemy zmierzyć wewnątrzdawkowe lub wewnątrzkomórkowe poziomy testosteronu, nie możemy zmierzyć poziomu testosteronu w ośrodkowym układzie nerwowym.
Poziom testosteronu w ośrodkowym układzie nerwowym prawdopodobnie najbardziej wpływa na pobudzenie i pożądanie.
Czy kobiety potrzebują więcej testosteronu?
Innymi słowy, nie mamy pojęcia, czy poziom testosteronu w mózgu i rdzeniu kręgowym u kobiet z dysfunkcją seksualną u kobiet jest na tyle niewystarczający, aby na początku wymagać suplementacji egzogennym testosteronem. Po trzecie, nawet w przypadku żeli testosteronu i plastrów, które zostały stworzone do leczenia mężczyzn, nie mamy pojęcia, ile testosteronu faktycznie wchłania się, co sprawia, że praktyka suplementacji testosteronem jest jeszcze bardziej interesująca.
Ale o to chodzi. Dla wielu kobiet możliwy jest dostęp do testosteronu w jakiejś formie. Na przykład kobietom z zaburzeniami podniecenia seksualnego / zainteresowań seksualnych kobiet można nadal przepisywać żele testosteronowe i plastry poza wskazaniami (przyjmowanie leków dla mężczyzn). Suplementy testosteronu występują również w postaciach naturopatycznych, które można nabyć przez Internet. Wreszcie w innych krajach testosteron jest czasami podawany kobietom z dysfunkcją seksualną u kobiet.
W sumie, wciąż istnieją sposoby, aby dostać się do testosteronu, aby leczyć dysfunkcję seksualną u kobiet; jednak biorąc pod uwagę to, co wiemy, prawdopodobnie dobrym pomysłem jest omijanie tych rzeczy. Badania wykazują brak rzeczywistych korzyści klinicznych związanych z suplementacją testosteronu u kobiet z dysfunkcją seksualną u kobiet, a ponadto nie wiemy nawet, czy poziom testosteronu jest u kobiet z dysfunkcją seksualną niewystarczający. I, oczywiście, testosteron jest hormonem, a wiadomo, że hormony mają potencjalne negatywne skutki, takie jak udar, skrzepy krwi, rak i tak dalej.